Historia tego najbardziej amerykańskiego ze świąt sięga czasów kolonialnych, a konkretnie 1620 r., gdy na amerykańskiej ziemi pojawili się pierwsi osadnicy z Europy. Zamieszkali oni w Plymouth, a rok po swoim przybyciu zorganizowali wielką ucztę, która miała formę dożynek – była podziękowaniem za obfite plony i udane zbiory. W świętowaniu brała udział także grupa rdzennych mieszkańców Ameryki (Native Americans). W ten sposób Thanksgiving stało się symbolem braterstwa, jedności oraz wdzięczności Bogu za opiekę i dary.
Świętem narodowym Thanksgiving Day obwołał dopiero prezydent Abraham Lincoln w 1863 r., a konkretną datę wyznaczył Franklin Delano Roosevelt. Dzień Dziękczynienia obchodzony jest zawsze w czwarty czwartek listopada. Dzisiaj jest to jeden z ważniejszych dni w kalendarzu każdego Amerykanina.
Święto Dziękczynienia ma w USA niemal taką rangę jak Boże Narodzenie. Towarzyszą mu staranne przygotowania, serwowane są specjalne potrawy, a sam dzień jest pretekstem do tego, by odwiedzić rodzinę i spotkać się z przyjaciółmi.
Nie można mówić o obchodach Thanksgiving Day bez uroczystego obiadu/kolacji, podczas której na stole króluje indyk (turkey). Z indykiem związana jest zresztą bardzo popularna tradycja, ugruntowana za prezydentury George’a H. W. Busha. Mowa oczywiście o ułaskawianiu przez prezydenta jednego z indyków (presidential „pardon” to the turkey).
A teraz mała lekcja słownictwa związanego z Thanksgiving Day:
98-100 Łask
ul. Mickiewicza 1